Istotnie, trochę przygnębiające te zdjęcia Pana Mirona. Czy on specjalnie szukał takich depresyjnych widoków? Na szczęście, Badzielecku, Twój wizerunek tam był, więc zdecydowanie dodaje uroku i ciepła zdjęciom. Z drugiej strony, to ich jest ogromnie dużo, aż trudno to sobie wyobrazić, zorganizować życie i przestrzeń dla takiej ilości nie jest łatwe. A z jakiego miasta w Chinach te zdjęcia? Głaszczę Cię po łebku, Badzielinko moja, śpij smacznie. :)
Dezhou, Shandong. Nie, nie szukal depresyjnych widokow - tam tak wyglada - jak na te regiony to to sa bardzo optymistyczne widoki prosze mi uwierzyc... Pozdrawiamy
Istotnie, trochę przygnębiające te zdjęcia Pana Mirona.
ReplyDeleteCzy on specjalnie szukał takich depresyjnych widoków?
Na szczęście, Badzielecku, Twój wizerunek tam był, więc zdecydowanie dodaje uroku i ciepła zdjęciom.
Z drugiej strony, to ich jest ogromnie dużo, aż trudno to sobie wyobrazić, zorganizować życie i przestrzeń dla takiej ilości nie jest łatwe.
A z jakiego miasta w Chinach te zdjęcia?
Głaszczę Cię po łebku, Badzielinko moja, śpij smacznie. :)
Dezhou, Shandong. Nie, nie szukal depresyjnych widokow - tam tak wyglada - jak na te regiony to to sa bardzo optymistyczne widoki prosze mi uwierzyc... Pozdrawiamy
ReplyDelete