Ludzie ! Błagam was ! Nie róbcie mi zdjęć telefonami ! Ich czipne plasticzane obiektywiki zniekształcają atletyczną sylwetkę mojego ciała. No zobaczcie - skandal! Zamiast tego mamrotajcie sobie przez te komóry bo do tego przecież służą... A do mnie z poniej Carl Zeiss nie podchodźcie nawet. I cała ta dygitalizacja... brrr... Najbardziej to mnie łechce jak mnie fotografują jakim Hasselbladem... Taką słabość mam...(Many thanks for Eric...)
Faktycznie, Badzielinko, zniekształcili Twoją harmonijną i piękną w proporcjach sylwetkę. :)
ReplyDeleteAle pyszczka sympatycznego żadna komóra nie może oszczpecić.
Przykre, że komputr dokonał żywota niespodziewanie, ale nowy będzie latał niczym Demon vel Devon.
Może i on zestresowany był. :( Ze zwierzątkami to jest właśnie ten problem, że trudno się z domu na dłużej ruszyć.
Pozdrawiam Cię razem z Twoimi Ludziami. :)
Ciocia Marysia
Dziekujemy Ciociu Marysiu. Nowa maszyna fiurcy juz jak tra-lala. Oba Tomki (drugi to od Devona...) jakies rdzenie do niej powsadzali - ja sie tylko przygladalem z boku z obawy ze i mnie jakies rdzenie zechca wetknac lub glowna plyte czolowa wymienic... Nawet cosik Tomek wspominal ze mi skonstruuje wygodniejsza klawiaturke zebym se mogl moimi szponami eleganciej klepac...
ReplyDeletePozyjemy-zobaczymy...
Ciocia Marysia prawde mówi, że pyszczka to Ci żadan komórka nie zeszpeci, ale Ty jako całość na tym zdjęciu przywodzisz na myśl jakieś ciało asrtalne... lub przybysza z innej planety... Wyglądasz niczym bohater X-Files... Tylko patrzeć jak telefony z holyłuda zaczną dzwonić.
ReplyDeletePozdrawiam, S_23
Badzielcu!
ReplyDeleteGratuluje..Zgadzam sie z Toba absolutnie... Ludzie zapomnieli o JAKOSCI, kompozyzcji ,zastanawiania sie nad forma... Ale umowmy sie ,,laica tez nie jest taka zla...
Walcz o swoj jakosciowy wizeronek...popieram Cie goraco..