Thursday, May 15, 2008

In Shawangunks


Badzielec in Shawangunks from ponownie on Vimeo.

19 comments:

  1. Anonymous3:59 AM

    Nooo jesteś WIELKI!
    Mówię Ci to ja - Bankierrrr

    ReplyDelete
  2. fajna wycieczka Badzielcu! Zawsze wydawalo mi sie, ze jestes wiekszy:-)Ale zgrabnie tam po skalach sobie biegales.Moja Pani juz wrocila, to podyktuje jej wrazenia z moich wypadow z Panem z ostatnich dni:-)

    ReplyDelete
  3. Badzielinko, jesteś piękny.
    Im dłużej na Cię patrzę, tym bardziej mi się podobasz.Twoje humany zresztą tyż (niech Im będzie).
    Dzielnie sobie radziłeś, jestem pełna podziwu.
    Przy okazji dowiedziałam się, ze istnieje coś takiego, jak góry w NY. :)

    ReplyDelete
  4. No Badzielinko. Jak dla mnie to radziłeś sobie jak profesjonalista. Tylko powiedz mi gdzie miałeś plecaczek?
    Pooglądaliśmy sobie resztę filmików i kiedyś tam Pańcię Twoją widziałem na tej lodowej ścianie. Powiem tak: czapki z głów.

    ReplyDelete
  5. Anonymous11:20 AM

    Jak ja za Wami tesknie :-(( m.

    ReplyDelete
  6. do mt7 - nie wiem dlaczego znika - bezpieczniej bedzie sie moze najpierw zalogowacto albo co... A co do Brobdingnagów to nie bardzo wiem co to ale brzmi jakby bylo duze...
    Gory w New York State - oczywiscie. Moze nie w samym miescie ale sa. (nawet i w samym Centrak Park sa miejsca do boulderingu) Film zostal nakrecony nieopodal New Paltz w Minewaska State Park (2 godziny jazdy z Brooklynu) Dalej, na polnoc sa Catskill a jeszcze wyzej Adirondack tak ze jest w czym wybierac. Himalaye to moze nie sa ale wystarczy...

    ReplyDelete
  7. Enzowy - czy ja jestem duzy czy maly... tak wyszlo i nic na to nie poradze. No fakt - duzy nie jestem... Ale znaczenie ma to zasadnicze w kwesti zywieniowej (czyli jakby najwazniejszej ze wszystkich kwestii) Bo gdybysmy tak (hipotetycznie) dostali po kilo kielbasy na leb to mniemam iz mnie wystarczyloby jej na dwa obiady a Tobie chyba tylko na deser...

    ReplyDelete
  8. A jeszcze jedno enzowy a'propo tzw. zwojow. Nie wazna ilosc - wazna jakosc. Ja kiedys widzialem ludzki mozg w telewizorze. A co sie tam dzieje w tym mozgu ??? Dzizas - platanina przpadkowo dobranych organow: kiszki poplatane z jelitami mozgowymi... No i tak te ich tzw. mozgi dzialaja niestety... Nie to co nasze - moze mamy zwojow jakby mniej troszke ale nakrecone sa one dokladnie jak druciki w transformatorze - stad tez nasze rozumowania nie sa pokretne tylko jasne i proste.

    ReplyDelete
  9. Bankierrrr - dziekuje za mile slowa. Taki wielki to ja nie jestem... z 9 inczuf w klebie...
    A tak nawiasem to moze bys sie tak ujawnil ?

    ReplyDelete
  10. kilo kielbasy to faktycznie dalbym rady zjesc za jednym podejsciem, tylko nie wiem co byloby pozniej:-)))
    Pan zawsze tak czule mowi o moich zwojach, ze mialem wrazenie, ze te dwa sa wystarczajace.W koncu czesto slysze jak o mnie mowia "madry pies". i najwazniejsze ze sam o sobie tez tak mysle:-)

    ReplyDelete
  11. Anonymous9:51 AM

    Oki, to ja też troszkę popiszę (się) jestem tu:
    http://bankierrr.blogspot.com/

    Wkrótce więcej coś skrobnę o sobie, a na razie życzę Wam miłych spacerków
    bankierrr

    ReplyDelete
  12. Uwaga! Mój system bezpieczeństwa identyfikuje stronę bankiera, jako niebezpieczną, wyłudzającą dane.
    Znalazłam w necie osobę o identycznym nicku, która propagowała finansowy łańcuszek św. Antoniego: kupujesz ode mnie 10 itd.

    ReplyDelete
  13. Badzielcu gdzie sie podziewasz?

    ReplyDelete
  14. Pewnie znowu gdziesik się wdrapuje. :)
    Trzeba poczekać.

    ReplyDelete
  15. Anonymous6:45 PM

    dude! that was a awesome day, the weather was great the climbing was great. can't wait to get back to the crag!

    Derrick

    ReplyDelete
  16. Especially for me. Have you seen other videos?
    http://www.vimeo.com/ponownie/videos

    ReplyDelete
  17. Anonymous3:46 PM

    Jeeej, tos Ty Badzielino prawdziwy gorolaz! Moj badzielcowy poprzednik to na wycieczkach w Tatrach tez przecieral szlaki - ostala sie nawet po nim hustka z odznakami :)

    ReplyDelete
  18. No to pelen szacunek. Sam bym w Tatry pojechal. Ale pewnie nie pojade... Pan mi tyle naopowiadal... A jak juz uslyszalem o Psiej Trawce to ho, ho...

    ReplyDelete
  19. Oj moja Pani zielona na twarzy się zrobiła, jak usłyszała nazwę "Psia Trawka". Budzi w niej mordercze instynkty.

    ReplyDelete