Tuesday, August 07, 2007

Pies na ser...

Co tu dużo gadac - jestem pies na ser. Na przysłowiowe "baby" nie jestem i i nie będę z wiadomych względów... Prawda jest taka że jak poczuję trochę Jarlsberga, Goudy czy nawet importowanego Podlaskiego to mnie hipnotyzuje na miejscu... można ze mną wszystko - można mnie nawet przekonać żebym na dwóch łapach chodził, żebym podskakiwał, popiskiwała oraz klaskał uszami w takt muzyki Wagnera... I nic na to nie poradzę... Oczy mi się wtedy szeroko otwierają i rozświetlają jak świeczki w dzień zaduszny, mięśnie mi tężeją a na moim wspaniale wyćwiczonym brzychu ukazuję się obraz kaloryfera. Do mordy przykleja mi się tajemniczy uśmiech a la Mona Lisa...
Jest ponoć w dalekim kraju takie przysłowie: "Śmiać się jak głupi do sera" - coś w tym jest... tylko dlaczego głupi ?

7 comments:

Anonymous said...

Nifto nie pedzioł, Badzielecku, ze mądry do sera śmiać sie nie moze. Ino widocnie głuptok do sera śmieje sie inacej, a mędrol inacej. I śmiech mędrola do sera to juz inkse przysłowie. Jak nie wierzys, to spytoj Tomecka i zaroz Ci potwierdzi, ze Ty śmiejes sie jako mądry do sera :)

Anonymous said...

O, kruca! Na Galla Anonima wysłek. Ocywiście to napisołek jo, Jarząbek ... pardon! Owcarek! :)

Marvin -The Hollow Hound said...

ooooh that is such a lovely photo, I am sorry we cannot understand your words though!

love and many licks, Marvin from Scotland xxxxx

Anonymous said...

Hi Marvin! Badzielec says he loves cheese. On the photo you can see a little piece of cheese between two human fingers. Badzielec is very, very happy because this cheese.
Best regards from Poland! Woof!

PONOWNIE said...

Hey Owczarku! dzieki za podpowiedz dla Marvina. To bardzo mile z twojej strony. My tu strasznie skolowani - czasem nawet nie znajdujemy czasu zeby normalnie jak pies z psem pogadac...
Pozdrawiam

Anonymous said...

Ja widzę Badzielecku, że ten Twój Tomek, to zupełnie, jak mój Tomek (syn, tyż na nic nie ma czasu.
Życie mu przeleci i nawet nie zauważy.
Trzeba powiedzieć, że on i ja też jesteśmy (excuse me) psy na ser. :)
Pozdrówko od starszej pani, lubię Cię Badzielecku razem z Twoim Tomkiem.

PONOWNIE said...

Dziekujemy za pozdrowienia od Pani mt7. Co tu dużo gadać, ten mój Tomek (mój human) tyż jest pies na syr. Ma to ogromną zaletę bo zawsze delikatna nawet żebranina przynosi pożądane rezultaty...