Saturday, July 01, 2006

Koscielna obroza

zauwazam dziwna zaleznos... a mianowicie... kiedy tomek czasem zaklada mi na kark moja drogocenna koscielna obroze wysadzana drogimi kamieniami i szlachetnymi metalami (ryc.1) natychmiast zaczyna mnie swedziec szminka - rzucam sie zatem do niej w mig z wilgotnym jezyczkiem (ryc.2) aby usmierzyc expresowo swedzenie przy pomocy lagodzacej substancji ktora wydziela moj gruczol podwargowo-szczekowy - po usmierzeniu swedzenia aby pomoc schlodzic podraznione podbrzusze przyjmuje pozycje plecowa-rozkroczna (ryc.3) i oddaje sie marzeniom sennym do czasu calkowitego wychlodzenia...

No comments: