Nie cierpie zabawek...
Wiesz, moj ty maly synoczku bialonosku, ja sie "zwierze" tobie ze ja po prostu nie cierpie zabawek, nie cierpie... a ci do mnie a to pileczka probuja rzucac do mnie budzielca a to jakas inna pileczka a to tiu, tiu a to tia, tia jak do jakiegos drobiu sie zwracaja (do drobiu to ja nic nie mam tak na marginesie) - raz mnie tylko taka jedna scierka tak rozbawila ze nie bylo czego potem zbierac - a tak to mnie to w ogole nic nie interesuje - taka prawda jest synoczku bialonosku... no spij, spij bo nam znow cos beda probowali podrzucac - jakies pluszowe precjoza... dobranoc synoczku... kolysaneczka?
1 comment:
uuuuuuuuuuuuuu.... ale jestescie slodziutcy
Post a Comment