Friday, March 02, 2007

Samobiezny

...Ech te wygupy Tomkowe... - tym razem zbudowal mnie jako mnie samego Budzielca wlasciwego w wersji samobieznej z ruchomymi lapkami kolowo napedzanymi ludzka reka... wepiol mnie dwa pinezki podkorpusowo w moj model, wpial nozki i koreczkiem zabezpieczyl przed zguba nozek i teraz sobie jezdzi mna czyli modelem mojego ciala po ramieniu brzuchu i po czym sie da tylko... coz... tak bywa...
Zreszta sami zobaczcie:


8 comments:

Anonymous said...

Ajjejjj!
Psiebrzydło też taki chce model mieć!!!

PONOWNIE said...

Ej, Pani/Panie anonymus, moze i moglaby/moglby Pani/Pan taki model i miec gdyby sie Pani/Pan jakos podpisala/podpisal zeby mozna bylo Pania/Pana jakos zidentyfikowac. Wech mam dobry ale przez net nie wywacham... nie da rady...
Pozdrowienia.

Anonymous said...

sie w glowach w ameryce ludziom przewraca od tego dobrobytu, prawda Badzielcu? zim

PONOWNIE said...

Czesc Zim!!! jak milo slyszec twoje szczekanie! /Jak mawiala stara cyganka: "lepsze jedno mile szczekniecie nizli pusta cwiarteczka".../ Nam, piesom sie nie poprzewracalo jeszcze calkiem we lbach ale tym co uzywaja tylko tylnych lapek do chodzenia to rzeczywiscie - ale nie koniecznie od dobrobytu... Moze przez pogode raczej... albo co...
Wszystkie budzielce z NY pozdrawiaja wszystkie budzielce z Prowincji!

Anonymous said...

TEQUILLA - Wszystkie Budzielce to fajne chlopaki !!!!! NAwet z papieru.
CUDNY JESTES BUDZIELCU!

PONOWNIE said...

Dziekuje Tequillo, dziekuje - zbytek laski - i tak dobrze wiem wiem ze jestem najwiekszym brzydalem w Brooklynie... smutne ale prawdziwe... A z mordy jedzie mi na pol mili - dochodza mnie nawet niepokojace informacje ze niuanse mojego paszczowego odorku sa rozpoznawalne az w Queens... Pozdrawiam serdecznie.

Anonymous said...

Badzielcu:
Mysle ze koniecznie powinnienes opatentowac swoj model. Jestem przekonana ze w Meksyku i nie tylko zrobilbys furore... Powinnienes zrobic badzielca miedzynarodowego. Podsunac tomkowi pomysl zeby mogl byc Badzielec Meksykanski, Chiski etc. Mysle ze szybko bys byl Bazielcem Milionerem...
W kazdym razie masz zdolnego pana... A twoja Pani Badzielcu...
Caluje Cie z goracego Meksyku ah ah!!!

PONOWNIE said...

O, glos z Mexico. Pozdrawiamy Diano i dziekujemy za pomysly. Mamy tez cicha nadzieje ze moze przywiezisz Tomkowi jakis vintage model malego Luchadore albo cos z tego tematu bo wiesz ze on na tym punkcie ma ostatnio lekkiego hopla... Buena Suerte!