Thursday, May 17, 2007

Skarpeta

Skarpeta, jak skarpeta - nic nadzwyczajnego... udrażnia górne drogi oddechowe, ogrzewa kichawkę i zabezpiecza przed wdychaniem alergicznych pyłków... Poza tym pomaga zasnąć a sny po inhalacjach jakby barwniejsze - same plusy - żyć nie umierać !

4 comments:

Anonymous said...

A ta skarpeta, czy aby odpowiednio dlugo nasycala sie aromatami wszelkimi? Bo nie wyglada ci ona zbyt sztywno. Najlepsze sny miewa sie po skarpetach przez Giewont, Kasprowy i inne pagorki przewleczonych. Wyproboj koniecznie, odlotowe! pozdrowienia, insekt

PONOWNIE said...

Najwyzszej Jakosci Skarpet moge byc pewien albowiem uzywam tylko skarpet Tomkowych ktore gwarantuja dlugotrwale dzialanie w kazdych warunkach pogodowych i na kazdej szerokosci geograficznej. Jako ze skarpety te sa laureatkami wielu wystaw i konkursow zapachowych, sciany mieszkania zdobia liczne puchary i proporce pamiatkowe. Wglad do certyfikatow autentycznosci i jakosci w godzinach wieczornych.

Anonymous said...

Hmmm, muszę się zastanowić czy takie spanie ze skarpetką mi też pomoże w bezsenne noce. Obiecuje sprawdzić..
PS.: Czy skarpeta ma być czysta czy raczej nie?!:)

PONOWNIE said...

Spieszę więc z odpowiedzią - jako doświadczony użytkownik i propagator socks-therapy stwierdzem iż skarpeta czysta, wyprana lub nowa jest zupełnie bezwarstościowa w walce z bezsennością, obturacyjnym bezdechem śródsennym oraz nocnym moczeniem. Jedynie certyfikowane, używane, ludzkie skarpety są środkiem który pomóc może w wyżej wymienionych dolegliwościach. Jak wspominałem, ja mam to szczęście i używam skarpet made in Tomek bezpośrednio dostarczanych pod stół z pod którego mogę wybierać odpowiedni fason, dopasować dawkę oraz nasycenie aromatyczne środka leczniczego. Wszystkim życzyłbym takiej wygody... pozdrawiam.