Friday, July 27, 2007

Escape from New York

Ten ząb co go tu nie ma a powinien być - bo był, ale go już nie ma, to uciekł z paszczy w popłochu jak nadarzyła się tylko okazja, a nadarzyła się bo się rozchwiał. Zrobił to już dawno temu ale mimo to wciaż go tam nie ma. Uciekł bo domniemany straszny zapach go wygonił z mojej paszczy który to zapach jest podobno straszny ale nie straszny taki dla mnie on jest. Nie wiem po co całe to zamieszanie w okół tego zapachu którego prawdopodobnie i tak nie ma bo go nie czuję a tym samym nie odczówam że on jest straszny ten zapach. Ząb wspomniany wydostał się on upstate NY via Williamsburg Bridge - potem FDR, GW Bridge, Palisade Parkway aż do Thruway'u i tyle go widziano tego zęba... podobno, ale podreślam że podobno pojawił się on aż w Kanadzie jak dalej uciekał, ale ta wiadomość sprawdzona nie jest jeszcze...

7 comments:

Anonymous said...

Daj spokój, Badzielecku, co tak dajesz sobie do pyska zaglądać. Nie pozwól sobie w kaszę dmuchać.
Powiedz mu, jak taki dobry, niech ci wstawi nowy, a nie natrząsa się ze szczerbulca.
Biedny piesek, biedny! :)

ToFFee said...

Hi!

I can't understand your words.. but you sure have good teeth!

My baby teeth are falling off now.


Wuffs!
Toffee

Anonymous said...

Jak ten ząb, Badzielecku, dotrze pod Turbacz, to spróbuje go chycić i odesłać ku Tobie pod strazom :)

PONOWNIE said...

Dalecy jesteśmy od natrząsania z braku zęba szanowna mt7. Tak naprawdę wciąż mamy nadzieję że wróci dobrowolnie... Ale jakby się rzeczywiście pod Turbaczem pojawił to bardzo bym był wdzieczny Owczarku za odesłanie. A jakbyś jakiego oscypka jeszcze połączył do tej przesyłki to bym wył z radosci. Pozdrawiam.

Anonymous said...

Z oscypkiem to bedzie nawet lepiej, Badzielecku, bo dokonując przesyłki bedzie przynajmniej w co tego zęba wbić, coby znowu nie uciekł :)

Ronin_The_Pug said...

Wow! You have some teeth there!

PONOWNIE said...

A few...